Mniej wydatków, więcej zysków: transformacja eCommerce
Jak spożywczy eCommerce zaczął zarabiać na obecnych klientach.
Branża: eCommerce spożywczy.
Cel klienta: zwiększenie przychodów i wartości koszyka z obecnej bazy klientów– bez zwiększania wydatków na marketing.
Wyzwanie
Sklep miał dużą bazę transakcji, ale:
• większość działań marketingowych skupiała się na pozyskiwaniu nowych klientów (wysokie koszty),
• brakowało personalizacji i zaawansowanej segmentacji,
• „regularni” klienci byli traktowani tak samo, niezależnie od ich potencjału.
Co zrobiliśmy
W krótkim czasie:
• przeanalizowaliśmy historię zakupową,
• zidentyfikowaliśmy ponadprzeciętne wzorce zachowań,
• stworzyliśmy 6 precyzyjnych segmentów klientów na podstawie LTV, marży i zachowań (częstotliwość, wartość, sezonowość, kategorie),
• przygotowaliśmy gotowe wsady do kampanii sprzedażowych (w CSV).
Wnioski z danych
60,4% przychodu pochodziło od klientów niezalogowanych (goście) – ogromna szansa na ich ponowne aktywowanie.
7,7% najlepszych klientów odpowiadało za nawet 23% sprzedaży – ukryty potencjał lojalnościowy.
43% klientów „zwykłych” generowało tylko 15% sprzedaży – źle ukierunkowane działania.
Efekty z pierwszych 4 tygodni
+ 8 – 10%
Wzrost przychodów w segmentach objętych kampaniami.
+11 – 13%
Wzrost średniej wartości koszyka w segmentach premium.
+6-9%
Wyższy CTR spersonalizowanych kampaniach (dzięki dokładnym wsadom pod grupy produktów i klientów).
Opinia klienta:
„To pierwszy raz, gdy dostaliśmy konkrety, które od razu można wdrożyć. Wreszcie mam dane, które pokazują, gdzie naprawdę zarabiam – i gdzie mogę zarabiać więcej.”
Wojtek – CEO
Dlaczego to działa?
Bo to nie są ogólniki typu „popraw UX” czy „użyj AI w newsletterze”.
To precyzyjna strategia sprzedaży oparta na realnych zachowaniach klientów, a nie „średnich personach” czy CPC.
Zamiast wydawać budżet na łowienie niepewnych leadów – klient zaczyna zarabiać na tych, którzy już pokazali, że warto.
To nie koszt pozyskania jest problemem.
Problemem jest to, że w eCommerce nie wykorzystuje się potencjału klientów, którzy już są.
Zamiast zwiększać wydatki, zwiększ zyski – zacznij zarabiać na klientach, których już masz.